
W armii niemieckiej wszyscy mieli grzybicę. Żołnierze nosili buty z plandeką przez cały rok, przez co ich nogi były ciągle ściskane, wbijane i dziurawione. Mokre i ciepłe otoczenie - idealne środowisko dla grzybów.
Leczenie grzybicy w armii zawsze jest trudne: w najlepszym przypadku, byli warunki do zrobienia balsamu z octu. Uważano, że grzybica jest powszechną chorobą skóry, która nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia...
Nie mogłem spokojnie patrzeć na cierpienie setek młodych chlopaków. Konieczne było pilne leczenie. I radykalne. Po przejściu przez długą ścieżkę biurokracji, osobiście rozmawiałem z generałem o współpracę z Instytutem Sanitarno-Technicznym i o udziałe w opracowaniu leku na grzybice dla niemieckiej armii.
Przez 5 lat osobiście uczestniczyłem w opracowywaniu leku. Trudność polegała na tym, że musiała to być nie tylko skuteczna, ale także zgodna z wieloma standardami niemieckiej farmakologii formuła leku. Ostatecznie środek został stworzony z finansowania państwowego na potrzeby niemieckiej armii - nie mieliśmy prawa zawieść. Dlatego mieliśmy tysiące godzin pracy, setki stron teorii i badań medycyńskich…
Ale kiedy w końcu stworzyliśmy formułę środku do całkowitego wyleczenia grzybicy i pomyślnie przetestowaliśmy go na naszej jednostce wojskowej – układ większości jednostek armii został zmieniony. Budżet armii został obcięty, nasz zespół badawczy został zwolniony, a projekt zamknięty..
Do 2017 roku nie mogłem dojść do skutku z żadną firmą farmaceutyczną i podpisać umowę o produkcję wynalezionego przez nas leku - ponieważ apteki skupiają się na korzyści dla siebie, pacjenci nie są całkowicie wyleczeni i muszą ciągle wracać do leczenia, kupując nieskuteczne leki. Jednak wiele lat wysiłków nie poszło na marne. We wrześniu 2017 roku udało mi się wreszcie dojść do porozumienia w sprawie rozpoczęcia produkcji. Lek będzie dystrybuowany do tej pory tylko za pośrednictwem strony internetowej. Ale myślę, że z czasem, niech za dopłatą, ale jednak trafi do aptek.
Chcę podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli w opracowywaniu tego leku. Nie sądziłem, że będę żył, aby zobaczyć ten dzień, i jestem naprawdę dumny, że w końcu udało się to zrobić.
Profesor nauk medycznych, Ulrike Blum-Petavi
Myślę, że dostałem grzybice w salonie paznokci, najwyraźniej master paznokci źle sobie radziła z hihieną. Stopy zaczęły swędzić, zwłaszcza pięty po bokach. Nie miałem czasu na pójście do lekarza, zwłaszcza z tak małym, choć nieprzyjemnym problemem.
Czytałem w internecie wiele pozytywnych opinii o kremie Micinorm i zacząłem go stosować… a grzybicy nie mam i nie powraca:)